czwartek, 23 października 2008

REWOLUCJA NIEJEDNO MA IMIĘ ! ! ! !


UWAGA !!! UWAGA !!!! UWAGA !!!!

W najbliższy weekend Klub Kombinator chwilowo i częściowo, na czas trwania spektakli (piątek, sobota, niedziela), staje się klubem festiwalowym, to oznacza że wejście do Kombinatora w trakcie trwania spektakli będzie mocno utrudnione, ze względu na konieczność zachowania bezwzględnej ciszy na korytarzach. Wejście do Kombinatora możliwe będzie w godzinach przed spektaklami i po, czyli:
piątek do 18.00 i po 21.20
sobota do 18.00 i po 20.30
niedziela do 18.00 i po 21.40


W sobotę zapraszamy na wieczór o lekkim zabarwieniu rewolucyjnym (start godz. 21.00), zaś w niedzielę o 22.00, Maciej Miezian opowie o rewolucjonistach w Nowej Hucie.

REWOLUCJA NIEJEDNO MA IMIĘ ! ! ! !

16 komentarzy:

Anonimowy pisze...

to ja sie wbijam przez okno;p

Anonimowy pisze...

Znowu promocja CHE zbrodniarza komunistycznego. Może zaczniecie z taka łatwością reklamować innego rewolucjonistę narodowo-socjalistycznego ADOLFA H. ?

Rewolucjonista = rewolucjonista.

Szkoda że nikt z Was nie doznał krzywdy ze strony komunistów lub nie wiecie jak cierpiały narody Europy Wsch. i dawnego ZSRR z powodu tego systemu, inaczej rysowalibyście plakaty.

Ale pewnie jesteście młodzi i wiele nauki przed wami.

Generalnie wstyd

ts pisze...

Szanowny Anonimowy, a czy Alfred Charles Kinsey, który jest na tym zdjęciu też był zbrodniarzem, czy może jednak jego obecność i jeszcze paru innych "przejawów" rewolucji w dziejach tego świata nieco jednak zmienia kontekst tego kolażu? Bo może jest tak, że tylko Guevarę udało Ci się rozpoznać? Może tam też jest Hitler, tylko nie zauważyłeś?

Pozdrawiam, mimo całej Twojej bezpieczniej, anonimowej zajadłości.

Anonimowy pisze...

poza tym już od dobrych kilkunastu lat, jak ktoś użyje w internetowej dyskusji argumentum ad hitlerum, to ją przegrywa, więc pan "oburzony" skończył, zanim zaczął

kika pisze...

jeśli urazilismy czyjeś to bardzo przepraszamy, nie mieliśmy na myśli nic złego, jak to już powiedzieliśmy rewolucja niejedno ma imię

kika pisze...

p.s.
my nikomu nie życzymy doznania takiej, czy innej krzywdy:
"Szkoda że nikt z Was nie doznał krzywdy ze strony komunistów lub nie wiecie jak cierpiały narody Europy Wsch. i dawnego ZSRR z powodu tego systemu, inaczej rysowalibyście plakaty."
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

strachota nie wymądrzaj się bo nie wiesz co to totalitaryzm. jeżeli uważasz, że zaliczyłeś parę wystaw, masz mega baki, na nosie okularki (binokle) i nosisz w portfelu jointa a w tornistrze książki "klasyków" to zjadłeś rozum? Nie życzę Ci doświadczenia tego, czym w każdej postaci jest totalitaryzm.

Kolaż jak kolaż - oklepany CHE, co tylko potwierdza, że dokonał się relatywizm dokonań tej postaci (komunizmu też jak widać na załączonym obrazku). CHE i komunizm według młodej "bohemy" jest przecież fajny, sympatyczny... To tylko takie tam chorągiewki, marsze i śmiech.

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Autor kolażu poszedł na łatwiznę. Zwyczajnie zabrakło mu odwagi. Bo gdyby tam w Photoshopie będąc obiektywny i dosadny użył warstwy z Adolfem H. to musiałby się gęsto tłumaczyć. Nawet przed prokuraturą... Do tego jako autor "autorskiego" kolażu z Adolfem, byłby skończony w środowisku miłośników koszulek z CHE... A infamia boli strasznie!

strachota do tornistra zapakuj sobie trochę książek traktujących o konserwatyzmie i liberalizmie, a najlepiej o konserwatywnym-liberalizmie, może troche oleju wypełni Twoje szare komórki. Jak już poczytasz to daj znać. Pogadamy wtedy na temat społeczeństwa wolnego, wolnego w swoim myśleniu i od teorii totalitarnych. Nie społeczeństwa zrelatywizowanego, tylko wolnego.

PS. I nie wyjeżdżaj mi tu z fotką Alfreda Charlesa Kinseya. Nie jestem w okresie dojrzewania, żeby interesować się klasykami badań nad seksualnoscią. Poszukujesz swojego miejsca na ziemi, to w końcu znajdziesz. Przyznam ci, że ja nie rozpoznałbym na zdjęciu swojego klasyka Miltona Friedmana, a co dopiero jakiegoś Alfreda...

Szanowny Anonimowy

Do kiki. Widziałem na iooi, że walczyłaś o Gruzję. Nie przepraszaj, masz dobre intencje, tylko nie zauważyłaś, że jak większość młodych ludzi padłaś ofiarą relatywizmu CHE i tego co czerwone... Bo to zaraza, z którą trzeba nieustannie walczyć.

ts pisze...

Nie masz argumentów – opowiadasz o moim tornistrze, binoklach i jonitach. Nie przedstawiasz się - w zasadzie nie ma rozmowy . To jest Twój wybór. Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

starocha to BRZMI DUMNIE i wiele mówi... Szanowny kolego-adwersarzu nie mam czasu i ochoty zeby zakładac konto na bloggerze, by poczytać o Twoim CV i poglądach zbloggggowanych (ogólnie rzecz biorąc mało mnie interesuje).

Ale skoro nalegasz na otwartość daj przykład i podpisz się (nie sztuką jest teoretyzować, sztuka to sztuką być). Tym bardziej, że jako autor komiksowego kolażo-bzdetu powinieneś się ujawnić. Może dostaniesz nagrodę Związku Lewaków i Wszelkiej Innej Maści Lewizny.

Pozdrawiam i wcale na Was nie jestem obrażony, Kombinatora już zaliczyłem dwa razy i będę tam wpadał i zostawiał złotówki :) Bo to nie utopijna teoria, a twarda rzeczywistość!

ts pisze...

nie jestem tego autorem, więc chyba znowu nie trafiłeś

Anonimowy pisze...

strachota coś ci się stępiła myśl. Tak brylowałeś intelektem w pierwszym poście... Co z balona uszło pietrze? i zostały same beki postowe? czyli ble ble ble

ts pisze...

Wygrałeś! Dawno nikt nie nakreślił mojej niemal biografii, tak by ona nie stykała się ani trochę z rzeczywistością (zrobiłeś ze mnie np. autora plakatu, człowieka w binoklach i użytkownika narkotyków, nawet wiesz coś apropos moich lektur). Mimo, że mnie co chwila obrażasz, chętnie Ci postawię piwo na zgodę.
A jeśli uważasz, że Cię jakoś uraziłem, to przepraszam.
Co do długości postów, to moja twórczość przez kilku krytyków zaliczana jest do minimalizmu, może stąd wpisy takie króciutkie , cóż taki mam sposób pisania. A moja myśli mi się nie tyle stępiła, co zawsze była tępa jak chuj i nie mam z tym kompletnie problemu. Ludzie są różni :)

Do właścicieli lokalu: Czy możecie temu Panu postawić ode mnie piwo na zgodę. Ureguluję rachunek, jak tylko się pojawię w Kombinatorze.

riggs pisze...

oo, taki dojrzały i mądry. Niesamowicie mi to imponuje!! ale, że tak się podnieca? nieopanowanie emocji nie świadczy dobrze o mężczyźnie.. może bić kobiety. Mam nadzieje, że w prawdziwym świecie nie jesteś taki brutalny

kika pisze...

do anonimowy:
masz piwo od strachoty na zgodę, ja jestem autorem kolażu, który zrobiłam w 5 min, nie ma on żadnego przesłania, a tak na przyszłosć nie jest to miejsce do oceniania osób których sie nie zna, pogadaj ze strachotą na żywo, to może nieco zweryfikujesz swoje poglądy,
pozdrawiam i obiecany browar czeka w Kombinatorze

jacku pisze...

Jest tylko jeden problem, skąd będzie wiadomo, że ktoś, kto za anonima się podaje anonimem jest naprawdę?:P
Warto czasem się podpisać;)
pzdr,
kombibarman Jacek

Anonimowy pisze...

Tej!!!Kulawy anonimie!Ja tez nie mam zamiaru się logować na bloggerze ale przynajmniej się podpisuję.

Ps. ...i kup se Pan książkę o dobrych zwyczajach i obyczajach-czy "cóś" takiego! hehehe ;-)))
UWAGA...

/iskra/