
Podobno występuje zjawisko życia
po życiu, a Kombinator zaczął żyć jeszcze
przed oficjalnym początkiem. W zeszłą niedzielę odbyło się double birthday party Marty i Dżonego.
Były tańce, hulanki, swawola do 5 nad ranem. Blaty i stoły przeszły chrzest bojowy i sprawdziły się jako miejsce tańców ekstremalnych. Również szisza znalazła kilku oddanych fanów. Co bardziej odważni, po paru głębszych, próbowali rozwiązywać gry logiczne, z różnym skutkiem:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz